W sobotę 28. Maja 2011 Beskidzie Włóczykije i Włóczędzy postanowili zdobyć Kozią Górę. Mimo nienajlepszej pogody wyruszyliśmy do Bielska – Białej, z nadzieją, że tam będzie ładniej. Niestety, pogoda w tym dniu nie była dla nas łaskawa. My jednak postanowiliśmy w Bielsku pozostać. Najpierw zwiedziliśmy Muzeum Tkacza, w którym pani przewodnik bardzo ciekawie przedstawiła nam historię Bielska – Białej, opowiedziała o rozwoju tkactwa w tym rejonie, obejrzeliśmy pomieszczenia warsztatowe i mieszkalne dawnego tkacza. Była to niezmiernie ciekawa lekcja. Potem spacerując wąskimi uliczkami podziwialiśmy przepiękne kamienice (niestety nie odrestaurowane), doszliśmy do rzeki Białej, która oddziela Bielsko od drugiej części miasta – Białej. Tam spotkaliśmy naszego dobranockowego ulubieńca - Reksia. Niezrażeni deszczem poszliśmy przywitać się z innymi bohaterami kreskówek i dobranocek – Bolkiem i Lolkiem, a ponieważ spotkanie to miało miejsce przed wejściem do super nowoczesnego obiektu handlowego Sfera, wstąpiliśmy tam.
W ten to sposób zamiast wejść do schroniska na Koziej Górze, wjechaliśmy windą i schodami ruchomymi do extra „schroniska” w centrum pięknego miasta jakim jest Bielsko – Biała.
Okazało się, że brzydka pogoda wcale nie zepsuła nam wycieczki :D